Azkaban

Azkaban- to miejsce którego prócz Vodemorta boją się bardzo czarodzieje. Jest to więzienie o specjalnym rygorze. Ze znanych nam postaci trafił tam Hagrid (tom 2) i Syriusz Black. Wiadome jest, że więzienia strzegą dementorzy, okrutne istoty z zielono, galaretowatymi łapami, wysysającymi z ludzi szczęście. Każdy kto siedzi tam długo bardzo często wariuje, a następnie umiera. Są dwa sposoby obrony. Animag, gdy np. Syriusz przemienił się w zwierze, tuszował swą normalność i mógł uciec, w przypadku harry'ego i innych czarodziei zaklęcie EXPECTRO PATRONUM. Po zastosowaniu tego czaru pojawia się obronna osoba, a raczej istota która odgania dementorów, istota przybiera postać najszczęśliwszego wspomnienia w przypadku harry'ego był to jego ojciec w postaci animaga (rogacza) Smile

Na inspekcie co nie określonej liczbe czasu przyjeżdźa minister magii Kornrliusz Knot. Chyba jednym z najszczęśliwszych wspomnień jest wyjście w przypadku hagrida "czujesz się jagbyś się znowu narodził" lecz nie to jest złe w azkabanie, najgorsze są wyroki śmierci nazywają się pocałunkiem dementora(fuj). Dementor zdejmuje kaptur i wysysa dusze człowieka, żyje ale co to za życie bez duszy, czyli nie posiada świadomości i możliwości ruchu. Jedyną osobą która widziała twarz dementora i żyje lub nie zwariowała jest oczywiście Harry Potter. Pod kapturem kryje się cienka szara sparszywiała błona zamiast. Posiada on usta dosłownie jest to bezkształtna dziura.

Gość

Dementorzyjuż nie pilnują azkabanu,Przyłączyli sie do Voldemorta

Harry jak myśliś w Azkabanie naprawdę jest, albo było tak źle??

Gość

Oczywiści że tak nie czytałas 6 czełsci hp

nie, nie miałam tej przyjemności

Hermiona napisał:

Azkaban- to miejsce którego prócz Vodemorta boją się bardzo czarodzieje.

Nie rozrabiają to się nie boją Razz

askaban syriusz byl pierwyszym ktoremu sie udalo z niego ucierc

Mam pytanko.. skoro Dementorzy nei pilnują Askabanu, to kto teraz go pilnuje ?

KNOT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tylko ten jeden ?

cale ministerstwo

O mało co by mnie nie wsadzili do Askabanu. Już raz tam byłem, ale jako 1 się wydostałem - cała sprawa się wytuszowała ;/